Odsłony: 21
20 tys. więźniów wyjdzie wcześniej na wolność. Ministerstwo Sprawiedliwości podaje powód.
– Więzienia są przeludnione. Powodem jest przede wszystkim surowość prawa i polityka poprzedniego rządu, zgodnie z którą za wszystkie przestępstwa należy karać więzieniem – oceniła w rozmowie z “Rzeczpospolitą” wiceministra sprawiedliwości Maria Ejchart. Poinformowała, że pierwsze przedterminowe zwolnienia już nastąpiły.
Wiceszefowa
Ministerstwa Sprawiedliwości
podała, że zgodnie z jej wcześniejszą deklaracją do końca stycznia zlikwidowano wszystkie 580 cel w Polsce, w których przebywało powyżej dziesięciu osadzonych. – Z reguły przebywało w nich po 14 czy 16 osób. Był też przypadek, że w jednej celi było 18 więźniów. W takiej sytuacji nie ma mowy o żadnej resocjalizacji – oceniła w rozmowie z “Rzeczpospolitą”.Wielu więźniów wcześniej wyjdzie na wolność. Ministerstwo Sprawiedliwości tłumaczy
– Nad zmianą tych przepisów będzie pracowała powołana w ostatnich dniach komisja kodyfikacyjna prawa karnego – powiedziała Maria Ejchart, zaznaczając, że komisja ta jest niezależna od Ministerstwa Sprawiedliwości.
– Przez ostatnie lata celem kary w Polsce było trwałe odizolowanie przestępców od społeczeństwa i dotkliwy odwet. Natomiast celem kary według europejskich standardów, od niemal 80 lat, jest zmiana więźnia. Ma on powrócić do społeczeństwa lepszy i należy nad tym pracować od pierwszego dnia odbywania kary, niezależnie od tego czy został skazany na 2 lata, na 5 lat czy na 25 lat. To wymaga przede wszystkim zmiany sposobu myślenia o karze i jej wykonywania. –
Wiceszefowa resortu poinformowała, że planowane jest rozszerzenie stosowania dozoru elektronicznego. – Bez żadnych zmian, już teraz możemy wykorzystać takie rozwiązanie dla 4 tys. osób. Chcę też, by dyrektorzy zakładów karnych nie bali się składać wniosków o przedterminowe zwolnienie – tłumaczyła, dodając, że w ostatnich latach sądy penitencjarne w zasadzie nie wydawały postanowień w tym zakresie.
Ilu więźniów może objąć ten ruch? Maria Ejchart podała, że jej celem “na tę kadencję jest zmniejszenie liczby więźniów o 20 tys.”. – Pierwsze uzasadnione zwolnienia już nastąpiły – podkreśliła.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych nie udostępnia konkretnych kwot utrzymania więźniów w Polsce. Jak donosi portal biznes.interia.pl, szacuje się, że kwoty te mogą wynosić od 3150 do nawet 4930 zł miesięcznie w zależności od zakładu penitencjarnego.