Odsłony: 35
Prof. Simon: Jeżeli wirus by dążył do tego, to zwyciężyliśmy epidemię
Na dziś wiemy o Omikronie, że jest bardziej zakaźny i nie mamy większych dowodów, że jest bardziej patogenny. Wręcz przeciwnie, pojawiają się doniesienia, że jest mniej patogenny – powiedział prof. Krzysztof Simon, specjalista w dziedzinie chorób zakaźnych, członek Rady Medycznej przy premierze RP.
W programie „Newsroom WP” kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu wyjaśniał rozbieżności w wynikach badań dotyczących skuteczności szczepionek wobec wariantu Omikron koronawirusa SARS-CoV-2. Np. Naukowcy z Centrum Medycznego Sheba wykazali, że ochrona immunologiczna przed wariantem Omikron wynikająca z nawet trzech dawek szczepionki przeciw COVID-19 firmy Pfizer może być czterokrotnie mniejsza niż w przypadku Delty. Izraelskie badanie, wykonane w laboratorium, a nie oparte na danych rzeczywistych, nie zostało jeszcze zrecenzowane. Z kolei wyniki wstępnych badań z RPA wykazały że dwie dawki szczepionki Pfizera chronią w 70 proc. przed hospitalizacją w przypadku zakażenia Omikronem.
– Nie można porównywać bardzo młodej populacji Afryki, w większości niczym niezaszczepionej z populacją Izraela czy naszą – tłumaczył prof. Simon. – Szczepionki niewątpliwie chronią przed ciężkim przebiegiem choroby, co nie znaczy, że chronią przed zakażeniem. Na dziś wiemy o Omikronie, że jest bardziej zakaźny i nie mamy większych dowodów, że jest bardziej patogenny. Wręcz przeciwnie pojawiają się doniesienia, że jest mniej patogenny. Ale to może wynikać ze zróżnicowanych populacji – stwierdził wrocławski zakaźnik.