Odsłony: 27
Poszerza się krąg osób, które będą musiały mieć świadectwo charakterystyki energetycznej budynku, tzw. paszport energetyczny. To oznacza kolejny wydatek dla właścicieli domów i mieszkań – pisze Wyborcza.biz. I dodaje, że za uzyskanie takiego certyfikatu trzeba zapłacić od 300 do nawet 1000 zł.
– To dokument sporządzany na podstawie oceny energetycznej budynku, polega na obliczeniu zapotrzebowania domu na energię potrzebną np. do ogrzewania, wentylacji czy podgrzania wody, a także klimatyzacji i oświetlenia. To rozwiązanie ma zwiększyć świadomość właścicieli i najmujących co do ilości wykorzystywanej przez budynek czy lokal energii – mówi radca prawny Emilia Łobińska-Szyc.
Do tej pory świadectwa charakterystyki energetycznej wymagane były przy transakcjach sprzedaży lub najmu nieruchomości. – Rząd jednak przygotował zmiany w prawie budowlanym na 2023 r. Świadectwa będą konieczne w przypadku wszystkich nowych budów, aczkolwiek nie będą wymagane w przypadku już istniejących domów, o ile właściciel nie zechce ich sprzedać bądź wynająć – dodaje mec. Łobińska-Szyc.
[radio_player id=’10672′]